Wednesday, December 31, 2014

Bag/Torba

Last thing to show this year. I'm afraid I wouldn't able to sew anything more althought I have some bindings to do (with my new sophisticated foot that I haven't used yet). 
I sewed another bag. The first one wasn't shown because I didn't have pictures of it so now let me introduce my second bag: flowered with grey polka dot interior. This bag has inside divider to keep notebook (paper or computer), zippered pocket and few small pockets without any closing. I like this bag however, it is not my style and I don't think I could use it. My daughter also doesn't want it because she is not a fan of such "romantic and sweet" bags. I have no idea what kind of fabric with flowered pattern will not be romantic and cute... But I will find some day. I shouldn't call it "shopping bag" but I'm not sure if it is typical library bag. Whatever. It is big. You can fit in groceries and books. 
So, here you are:


Divider with pockets

Zippered inside pocket

What are your plans for New Years Eve? We are going to party. I don't know how it will work as my Hubby-To-Be (noone knows when) doesn't like parties, he doesn't dance and he likes going to bed early. No, he is not borring. He is great but he isn't party animal. So... What will you do? 

Ostatnia rzecz do pokazania w tym roku. Obawiam się, że niczego więcej w tym roku już nie uszyję, chociaż mam przecież w planach lamówkę, którą miałam wszyć moją piękną stopką jeszcze nie tkniętą. Co ja poradzę, że doba za krótka, a tyle jest fajnych rzeczy do zrobienia... W każdym razie torba została uszyta. Początkowo miała być dla mojej córki, ale ona nie nosi niczego w stylu romantycznym, a taka ta torba właśnie wyszła. Na zewnątrz tkanina z Ikei, wewnątrz bawełna w kropki. W torbie jest wydzielone miejsce na komputer albo notatnik (spokojnie zmieści się A4), jest kieszeń na suwak i kieszonki do wsunięcia czegoś. Paski są na tyle długie, że osoba szczupła może sobie torbę przełożyć na skos przez ramię, ale nie będzie to raczej możliwe, gdy torba będzie pełna. No właśnie, a czym ją wypełnić? Nie jest to typowa torba zakupowa, raczej miejska, a może biblioteczna, bo spokojnie zmieszczą się tam książki... Ba, zakupy spożywcze też, więc może być torbą do wszystkiego. Nie jest w moim stylu, więc ja też jej nosić nie będę i nie wiem co z nią w tej sytuacji zrobić... Poczeka na pomysł, albo na realizację moich różnych marzeń... 

Jakie macie plany na Sylwestra? My idziemy się bawić, ale nie wiem jak nam to wyjdzie, bo Ukochaniec nie lubi imprez, nie tańczy, lubi wcześnie kłaść się spać. Nie jest nudny, w żadnym razie, po prostu nie jest zwierzęciem imprezowym... I właściwie sami imprez nie szukamy, ale tym razem impreza znalazła nas, więc zdecydowaliśmy, że idziemy. Tak to chyba nam wychodzi, że co drugi rok zostajemy w domu, a co drugi idziemy - niechcący nam ten kompromis wychodzi.
Więc, co u Was? Co będziecie robić jutro o tej porze?

No comments:

Post a Comment