Nie piszę, bo nie szyję. Za to uporałam się z moim prezentem gwiazdkowym... Zajęło mi to ponad miesiąc i rujnowało nasze życie rodzinne, Dzisiaj wreszcie zjemy obiad przy stole.
I teraz pozostaje mi tylko napisać pracę. A wtedy wrócę do maszyny.
Sewing is my therapy. My passion. My hobby. The way I spend my free time. It is not my profession, and I don't think it would ever be. But I love it and it gives me a lot of pleasure, despite being upset or crying when something goes wrong. It will be my pleasure if I meet here someone who shares my passion, or just stay here for a moment. Thank you for your time here. Feel welcome!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
3 tyś? szybko poszło
ReplyDeletenie było tła. i poświęcałam na nią każdą wolną chwilę, żeby stół odzyskać... żeby nie było, że niby lubię się bawić ;)
Deletełał... a co za prace będziesz pisać? I o czym?
ReplyDeleteo pacjencie :)
Delete