Tuesday, September 24, 2013

Cheer up

W domu dzisiaj wszyscy przygnębieni i poirytowani.
Pół opakowania galaretek w czekoladzie - ciut pomogło.
Na tapecie (na maszynie) 75 Rosebud. Jakieś zdjęcia może jutro, żeby cokolwiek, jakkolwiek... Nic mi się nie chce. Nic a nic.

No comments:

Post a Comment