Tuesday, February 21, 2012

Pierwsze pomysły, a raczej inspiracje, zaczynają przynosić rezultaty. No, może nie rezultaty, a raczej  coś się dzieje w mojej maszynowni. Od tygodnia, chociaż nieregularnie, bo z przerwą na chorowanie.
Powinnam wiedzieć, że projekt nie jest szybki, ani nawet bardzo prosty. Oczywiście, przechodzę już panikę pt "zabraknie mi materiału", "rany, ile czasu to zajmuje" "nic z tego nie wyjdzie" "co za kolory sobie wybrałam!!!". Dziecko kibicuje, ale też krytykuje połączenie różowego z pomarańczowym - zdecydowanie woli zielony, ale na razie nie mogę dobrać właściwego.
Pierwsza gwiazdka na próbę wygląda tak:

a pierwsze próby poskładania tego w całość tak:


Różowo...
A kolejne pomysły, związane z tkaninami, które mi się obłędnie podobają, nadchodzą. tylko jeszcze muszę do tego zestawu dobrać kolor bazowy.
Za mną też pierwsza próba "dresden plate", całkiem udana, chociaż teraz mam problem ze znalezieniem dla niego tła.

No comments:

Post a Comment